Podróże
Nauka chodzenia na smyczy
Jak już wcześniej wspominaliśmy, Maine Coon można bardzo łatwo nauczyć chodzenia na smyczy. W celu nauczenia tej sztuki proponujemy na początku założyć kotu puszorki w domu i zostawić go na jakieś 15 minut, aby ten mógł się przyzwyczaić. Następnie doczepić smycz do puszorków i ponownie pozwolić przyzwyczaić się do tego. Dopiero po tych manewrach wyjść ze zwierzakiem na zewnątrz. Pierwsze spacery są z reguły krótkie, bo kot może się stresować. Dla pierwszych prób spacerów gorąco polecam godziny wieczorne, gdyż wtedy jest znacznie spokojniej i kot będzie się mniej stresować. Z czasem Wasz pupil tak polubi wycieczki, że sam będzie prosił o wyprowadzenie ☺
W sytuacji, gdy kot będzie chciał iść gdzieś w „krzaki” wystarczy nie luzować smyczy i pociągnąć delikatnie w kierunku, w którym chcemy iść. Po chwili kot zdecyduje się pójść za Wami. Jeżeli przestraszy się czegoś proponuję przykucnąć przy nim i pogłaskać w ulubionych przez kota miejscach w celu uspokojenia go. ZDECYDOWANIE NIE POWINNO WYKONYWAĆ SIĘ GWAŁTOWNYCH I NERWOWYCH RÓCHÓW.
Transport kota
Maine Coon związują się emocjonalnie z domownikami w znacznie większym stopniu niż z miejscem zamieszkania, co umożliwia bardzo przyjemne i bezstresowe podróżowanie ze swoim pupilem. Większość ludzi uznaje wożenie kotów tylko w transporterach, co w zasadzie nie jest komfortowym sposobem ani dla właściciela (noszenie ciężaru obijającego się o nogi), ani dla kota (brak swobody ruchów) zwłaszcza w dłuższych trasach.
Skoro w prosty sposób można nauczyć Maine Coon chodzić na smyczy, to czemu nie stosować tego również w podróży? Przed wyjściem z domu zakładamy kotu puszorki, bierzemy na ręce i idziemy do samochodu. Dzięki temu kot ma większą swobodę, a MY mamy trochę przyjemności, ponieważ w każdej chwili możemy popieścić swojego pupila ☺
Oczywiście od razu rodzi się pytanie co zrobić, żeby ani kotu, ani samochodowi nic się nie stało podczas podróży?
Istnieje wiele sposobów na to. Najważniejszą sprawą jest oczywiście postawienie kuwety w miejscu dostępnym dla naszego zwierzaka. Najlepiej na tylnej kanapie, albo za przednim fotelem. Aby żwirek nie brudził siedzeń proponuję rozłożyć koc na całej tylnej kanapie. Istnieją też specjalne, wodoszczelne koce ochronne, które można zakupić w sklepach internetowych. W momencie, gdy jedziemy sami, lub chcemy w jakiś sposób ograniczyć przemieszczenie się kota po samochodzie, można zakupić specjalne smycze, które wpina się w miejsce zapinania pasów.
Wyjazdy zagraniczne
W sytuacji gdy planujemy wyjazd zagraniczny z Waszym kotem należy pamiętać by zacząć przygotowania odpowiednio wcześniej- tak by móc wyrobić mu PASZPORT. Należy pamiętać, że nie każdy weterynarz je wyrabia, dlatego najpierw należy znaleźć odpowiednie miejsce. Koszt wyrobienia paszportu to ok. 50 zł.
Wasz kot musi być zachipowany. W sytuacji, gdy posiadacie kota z hodowli, to najprawdopodobniej już przeszedł ten proceder. Jeżeli nie, koszt chipowania to ok. 80 zł, ale co jakiś czas są akcje darmowego chipowania w miastach, więc warto sprawdzić czy akurat taka akcja trwa.
Dodatkowo Wasz pupil powinien posiadać aktualne szczepienia. NAJWAŻNIEJSZE jest to przeciwko wściekliźnie (jest wymagane przez większość krajów). Z reguły szczepienia muszą być wykonane przynajmniej miesiąc przed datą wyjazdu i nie mogą być starsze niż 12 miesięcy. W wypadku niektórych krajów wymagana jest dłuższa, nawet 6 miesięczna kwarantanna.
Powyższe wymagania są ogólnymi kryteriami stosowanymi przez większość państw Unii Europejskiej. Jednakże niektóre kraje mają dodatkowe regulacje. Dlatego należy upewnić się przed wyjazdem czy Wasz pupil spełnia wszystkie kryteria wymagane przez dany kraj. Najlepiej poszukać tego na stronie
Głównego Inspektoratu Weterynaryjnego .